Poszukiwanie pocieszenia

To Wielki Post. W tradycji katolickiej czas, w którym skupiamy się na męce Chrystusa i przygotowujemy się na Jego zmartwychwstanie. Zachęca się do postu, pokuty i jałmużny. Choć jest to dobra rzecz, czasami ludzie tak bardzo skupiają się na „robieniu tego i robieniu tego dobrze”, że nie dostrzegają sedna sprawy – zbliżania się do Boga, odwdzięczania się społeczności, pamiętania, że nasze życie zależy od Niego i że tylko w Bogu możemy cokolwiek zrobić. Pomaga nam to radzić sobie z wyzwaniami życiowymi, zwłaszcza gdy sprawy wydają się przytłaczające i trudne do rozwiązania. Bóg jest dla nas dobry i nigdy nie chce, abyśmy cierpieli. Nawet w najciemniejszych momentach naszego życia jest tam z pocieszeniem i/lub po prostu siedzi tam, aby płakać, gdy płaczemy. Bóg jest zawsze dobry. Mówi: Jak matka pociesza swego syna, tak Ja będę was pocieszał (Iz 66,13)

Być może w ten weekend ty i ja moglibyśmy być znakiem Jego dobroci dla innych. Może to być tak proste, jak zrobienie pysznego deseru, takiego jak ten.