Jeden głos, którego powinniśmy słuchać

Kilka dni temu przypadkowo natknęłam się w mediach społecznościowych na film przedstawiający stado owiec. Scena była prosta: najpierw przechodnie wołali owce, używając imion nadanych im przez pasterza. Potem sam pasterz zrobił to samo. Chociaż na początku żadna z owiec się nie poruszyła, to gdy tylko pasterz je zawołał, natychmiast się odwróciły i posłuchały jego poleceń.

Choć w XXI wieku rzadko można zobaczyć pasterzy wołających swoje owce, to i tak imponujące jest to, że owce rozpoznają głos pasterza i go słuchają.

Jest coś szczególnego w tym, że Jezus nazwał siebie „Dobrym Pasterzem” – a nas nazwał swoimi owcami.

Jedno jest pewne: słuchamy wielu głosów i za niektórymi podążamy. Ale tak naprawdę jest tylko jeden głos, za którym powinniśmy podążać – głos Jezusa, Dobrego Pasterza, który nie tylko zna nas z imienia, ale także wie, który kierunek jest dla nas najlepszy, w którą stronę powinniśmy podążać.

On wie, kiedy jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo i które skróty są dla nas dobre. Co więcej, zwraca uwagę na każdego z nas z osobna, nigdy nie traktując nikogo jako „mniej cennego”, a szczególnie troszczy się o tych z nas, którzy zdają się nie słuchać Jego głosu. Chce, abyśmy czuli się bezpiecznie i znaleźli pocieszenie w Jego ramionach.

PS. Zima to czas, kiedy wszyscy potrzebujemy pocieszenia bardziej niż w innych porach roku. Krótkie dni i długie noce skłaniają nas do poszukiwania fizycznego ciepła, a częściej szukamy przytulnego otoczenia i jedzenia, które przyniesie nam ukojenie. Dziś zapraszam do spróbowania przepisu mojej przyjaciółki na „ Zupę jagnięcą ” (kliknij i wydrukuj z tego linku) – łatwego w przygotowaniu przysmaku, który na pewno będziesz robić wielokrotnie. I dziękuję mojej najlepszej przyjaciółce za przepis!